Spotkanie rozpoczęło się pruciem piórek:
Przez dobre dwie godziny zajmowaliśmy się tym zajęciem, jak to za dawnych czasów bywało, kiedy to spotykały się gaździny i młodzież, żeby napruć piórek „na zogłówecki i pierzyny”, żeby było czym wywianować dziewczęta na nowe gazdowanie.
W międzyczasie Związek Podhalan Oddział w Białym Dunajcu obradował nad wznowieniem nagrania obrzędu weselnego według scenariusza Bronisława Cudzicha Byrdziscynego, które to „Wesele” odgrywał w latach 50tych zeszłego stulecia Państwowy Zespół Artystyczny „BIAŁY DUNAJEC” pod kierownictwem Zofii Solarzowej, której imię obecnie nosi Gminna Biblioteka Publiczna w Białym Dunajcu.
Po skończonej robocie obejrzeliśmy kabaret "MARUSYNIANKI” ze sztuką p.n.: „Swoje to trza umieć zachwolić”.
No a potem posiady „przy ciostecku, oscypecku i napitku”, co kto chciał. Na posiadach gościliśmy Radnego Województwa Małopolskiego - Stanisława Barnasia oraz Zuzannę Kuklę – Prezeskę Koła Gospodyń w Ostrowsku.
Wszystkim przybyłym serdecznie dziękuję za udział i pielęgnowanie dawnych tradycji, a MARUSYNIANKOM za pokazanie, jak chwalić swoje osiągnięcia.
Impreza zakończyła się prawidłowo przed północą, bo już za moment
Wstępno Środa jedzie
W Dunajcu nocuje
Nimoze dojechać
Konicki kupuje
I jak to krzesny Józef Galica Magdziok se śpiewał:
Boze cie ta pozol
Stary Niesopuście
Juz se nie uwidzem
Skwarecka w kapuście
„Dobrze się tak spotkać i pogadać, pośmiać się i pośpiewać” – komentowali posiadnicy. A następne Prucki już za rok. Zapraszamy
Tekst: Józefa Kolbrecka
Zdjęcia: Mateusz Trebunia