Potrawy gotowane na parze są bardzo zdrowe i jednocześnie bardzo pyszne. Nawet nasi posiadnicy rodzaju męskiego, którzy głównie potrzebują dużo smażonego i tłustego pokarmu, żeby mieć siły do pracy fizycznej, nie narzekali na jakość naszej kuchni jednogarnkowej. Potrawy były podane na pięknej zastawie, zakupionej również w ramach tego Projektu i położone na pięknych obrusach tybetowych z bieżnikami ręcznie malowanymi przez członkinię naszego Stowarzyszenia Ewę Kolbrecką.
Hej, a ile było śpiewu i radości przy dźwiękach akordeonu, na którym pięknie grał Maniek Stopka Pawloków z Bańskiej.
Hej, zarosły chodnicki
Biołom konwalijom
Ftoryndyj chodzali
Chłopcy z harmunijom
A potem przenieśliśmy się za wierch, żeby zapalić ognisko, przygotowane przez męża naszej gaździnki Helenki. Hej niosła się śpiewka góralska poza wierchy, tak jak to dawniej za mojej młodości bywało.
Hej, młodość moja ginie
Jak śniyzek w dolinie
Hej, moje młode lata
Nie uzyły świata
Projekt nosi nazwę: Promocja zdrowej żywności poprzez naukę gotowania na parze i pokaz zdrowej regionalnej żywności.
Projekt ten realizowany jest przez Stowarzyszenie wARTko z Kościeliska, finansowany przez Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej w ramach Programu Fundusz Inicjatyw Obywatelskich 2014
Dziękuję bardzo wszystkim posiadnikom, Emilii Glista – Prezesce Stowarzyszenia wARTko z Kościelisk, kucharzom: Jańci Pepkowskiej, Heli Stopce i Mateuszowi Trebuni.
Dziękuję sołtysowi Leszczyn, Członkom Związku Podhalan Oddział leszczyny – Sierockie oraz gościom z zewnątrz i mieszkańcom Leszczyn za udział w tym wydarzeniu, za piękny śpiew i serdeczność.
Józia Kolbrecka – Lyscynianka, bok w Lyscynak przecie urosła i między Wami się chowała.
Tekst: Józefa Kolbrecka
Zdjęcia: Józefa Kolbrecka, Mateusz Trebunia i Ewa Kolbrecka