Chicago 04/20/16
Drodzy Zespolanie.......
W tych dniach upływa 60 lat, kiedy Zespół BIAŁY DUAJEC wystawił słynne widowisko” Wesele”, które miało w wielu wypadkach wielki wpływ na życie tak kulturalne Podhala, a i można powiedzieć na życie codzienne tego regionu.
Bezsprzecznie, było to wielkie wydarzenie ze skutkiem nawet dnia dzisiejszego. Ważne choćby i dlatego, że dziś się spotykają Ci, którzy to wydarzenie jeszcze pamiętają, wręcz w nim udział brali. Dziś, kiedy ich dzieci i wnuki a może i prawnuki biorą w tym widowisku udział, jest to tym bardziej wydarzenie bez precedensu.
Można by tu przytoczyć słowa Muhammada Ali, znanego wielkiego amerykańskiego mistrza boksu, który w swym czasie powiedział, że......aby być wielkim mistrzem, musisz uwierzyć, że jesteś najlepszy. Jeżeli nie jesteś, udawaj, że jesteś......W nich nie było nic z udawania, bo byli sobą, byli autentyczni i byli mistrzami w swoim stylu, bo byli częścią tego ludu podhalańskiego, w którym żyła tradycja ich ojców a naszych dziadów. Wy dziś jesteście ich potomkami, w których wciąż żyje pamięć tamtych czasów. To Wy jesteście mistrzami w przekazywaniu innym naskich tradycji.
Paulo Coelho brazylijski pisarz kiedyś napisał tak, że....... skoro nie można się cofnąć, trzeba znaleść najlepszy sposób, by pójść naprzód......, i właśnie, Oni jako pierwsi członkowie zespołu BIAŁY DUNAJEC zaleźli sposób, by pójść do przodu górnom pyrciom zachowując to, co jest z dawien dawna naszą tradycją, znaleźli swe miejsce w tym zespole, który stał się ich życiem a dziś wspólnym dorobkiem, wspólnym wspomnieniem. Moi Drodzy, pamięć ma to do siebie, że jest ulotna, ale to, co zostało na płycie winylowej utrwalone, to co zostało zapisane w książce, chociażby w książkach redaktora Andrzeja Sowy, żyć będzie wiecznością.
Ja, jako Wasz rodak, żyjący na emigracji a redagujący program radiowy w Chicago „Radio Na Góralską Nutę” od czasu do czasu wracam wspomnieniami do tamtego zespołu pani Zofii Solarzowej na antenie, by słuchaczom przypomnieć czas i atmosferę tamtych wydarzeń. Zaś jako były Prezes Związku Podhalan w Północnej Ameryce i jako były Prezes Koła #40 Biały Dunajec im. Andrzeja Skupnia Florka przy tej organizacji pragnę złożyć Wam życzenia. Życzenia z serca płynące od nas do Waszych serc, chcę skierować jako białodunajczanin tak w swoim imieniu, ale i od licznych współbraci żyjących na emigracji, którzy wraz z obecnym Zarządem Koła Biały Dunajec, chcą skierować te życznia dla tych, co jeszcze tamten zespół pamiętają, również którzy pamiętają i kierownictwo, instruktorów a zwłaszcza kolegów i koleżanki ze wspólnej działalności zespołowej. Chcę Wam podziękować i pożyczyć z dużym nareczęm szacunku, tego zespołowego sukcesu, tego Waszego i Ich samozaparcia. Życzę by w Was dalej trwał duch tamtego zespołu, a Wam młodym, byście o tamtych czasach pamiętali, tak jak my pamiętamy i z dumą, i sukcesem przekazywali następnym pokoleniom Ich/Wasz dorobek artystyczny.
Kończąc te życzenia, chciałbym na koniec przytoczyć też i słowa naszego góralskiego wielkiego pisarza, Władysława Orkana, że.....Tradycja jest Twoją godnością, Twoją dumą, Twoim Szlachectwem synu chłopski. Dbaj o zachowanie spuścizny Twych ojców; rodzimej sztuki i rodzimej kultury...... Dziś kiedy obchodzicie tę piękną rocznicę tamtych czasów, te słowa orkanowskie nabierają jeszcze większego znaczenia, temu my są z Wami całym sercem i duchem w tych Waszych obchodach.
Scyść Wom Panie Boze
„Radio Na Góralską Nutę”
Andrzej Gędłek
Były prezes ZPPA oraz Koła Biały Dunajec
